Kolejne doniesienie z Cambridgeshire Police i kolejne sprawiedliwe zakończenie sprawy przestępstwa, w które aż trudno uwierzyć. Tym razem chodzi o skazanie mężczyzny, który zlecił pobicie swojej kochanki. Kobieta zaszła w ciążę w wyniku ich romansu, gdy obydwoje pozostawali w stałych związkach z innymi osobami. Mężczyzna, który nie chciał dziecka, uknuł plan, aby sprawić poronienie ciąży.

Jamie Smith, lat 23, zamieszkały przy Athena Close w dzielnicy Stanground, zaplanował pozbycie się nienarodzonego dziecka przy pomocy dwóch kolegów. Steven Blade i drugi mężczyzna dostali od Smitha zapłatę i mieli dokonać brutalnego ataku na ciężarną w jednym z parków w Peterborough. Smith chciał ściągnąć kobietę w to miejsce pod pretekstem rozmowy o ciąży. Atak przewidywał użycie klucza do kół i noża. Wszystko miało być pozorowane na napad na tle rabunkowym. Ojciec nienarodzonego dziecka był na tyle perfidny, że poprosił kolegów, aby dokonali ataku w czasie, gdy on będzie rozmawiał ze swoją byłą kochanką, aby uniknąć jakichkolwiek podejrzeń. Napastnicy mieli użyć noża w celu wystraszenia pary, jeszcze przed samym napadem. A następnie chwycić ofiarę, przytrzymać ją i kluczem zadać ciosy tak, aby spowodować poronienie.

Jednak jeden z napastników rozmyślił się co do udziału w przestępstwie i w porę zaalarmował policję. Dzięki temu Smith i Blades zostali aresztowani w dniu, w którym atak miał mieć miejsce, czyli 21 lutego. 

Blades, lat 23, zamieszkały przy Wells Court w Peterborough ojciec dwójki dzieci, przyznał się do konspirowania w celu spowodowania poważnego uszczerbku na zdrowiu, ale Smith wyparł się wszystkiego twierdząc, że to inni byli inicjatorami planu. Ojciec nienarodzonego dziecka został dzisiaj jednogłośnie skazany w Peterborough Crown Court na karę siedmiu lat więzienia. Jego kolega dostał 12 miesięcy. Mężczyźni otrzymali także zakaz zbliżania się do swojej niedoszłej ofiary na okres 10 lat.

Detektyw Vicky Speirs, która pracowała nad sprawą z ramienia policji Cambridgeshire, powiedziała, że mieliśmy do czynienia z „chorym i potwornie niebezpiecznym spiskiem, który miał spowodować, aby młoda kobieta straciła swoje nienarodzone dziecko”.

- To niezrozumiałe, jak ktoś mógł chcieć przypuścić tak krzywdzący i brutalny akt przemocy – komentowała Speirs – To także bardzo samolubny ze strony Smitha czyn, który w ogóle nie pomyślał, jaki wpływ na ofiarę będą miały jego działania. Mając w świadomości poziom przemocy, jaki gotowi byli uskutecznić napastnicy, mogliśmy równie dobrze mieć do czynienia z morderstwem. Całe szczęście, jeden z wynajętych do popełnienia przestępstwa mężczyzn, przejrzał na oczy i zawiadomił policję, więc mogliśmy interweniować i zapobiec temu poważnemu incydentowi.

Matka dziecka, Jessica Santos, która jest obecnie w ósmym miesiącu ciąży, przyszła dzisiaj do sądu i powiedziała, że czyn jej byłego partnera to „czyste zło”.

- To boli, kiedy ma się świadomość, że ktoś, z kim było się blisko, mógł uknuć coś takiego za moimi plecami, a jednocześnie wciąż być miłym – komentowała Santos – Część mnie chce wierzyć, że to ktoś nakłonił go do takiego czynu, ale w głębi serca wiem, że tak nie było. Nikt nie ma prawa mówić, czy ktoś, a zwłaszcza dziecko, powinien żyć czy umrzeć. Jeśli Jamie nie chciał się angażować w sprawy związane z dzieckiem, to nie musiał i wiedział o tym. Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego to wszystko zaaranżował. Gdy moje dziecko będzie już wystarczająco duże, powiem mu o całej sytuacji i pozwolę zadecydować, czy chce utrzymywać kontakt z ojcem, czy nie – do tego momentu jednak zrobię wszystko, żeby chronić moje dziecko.

Smith i Santos poznali się w 2011 roku i od tej pory utrzymywali kontakt za pośrednictwem Facebooka. W grudniu 2013 roku spotkali się i po raz pierwszy oraz jedyny współżyli w czarnej Toyocie, należącej do Smitha. Gdy okazało się, że Santos jest w ciąży, mężczyzna namawiał ją do jej przerwania, a kiedy odmówiła – stwierdził, że nie będzie mieć kontaktu z dzieckiem.

Jessica Santos ma osiemnaście lat.